Moja potrzeba malowania wynika
z wewnętrznej potrzeby opowiadania emocji.
Moja potrzeba malowania wynika
z wewnętrznej potrzeby opowiadania emocji.
Portrety są zdecydowanie tym, co najbardziej lubię malować, chyba ze względu na emocje, które przekazują spojrzenia. Czuję się niemal tak, jakbym mógł tchnąć życie w obraz, nadając mu kawałek duszy.
Tworzenie portretu jest jak bycie obserwowanym przez własne dzieło.
Włochy - USA - Niemcy - Holandia - Francja - Polska - Belgia - Hiszpania - Irlandia - Arabia Saudyjska - Tajwan - Singapur
Bardzo interesują mnie emocje ukryte głęboko w człowieku. Nie interesuje mnie doskonały opis rzeczywistości, nie zwracam uwagi na to, co oczy wiernie przedstawiają, lecz na to, co mówią spojrzenia i co ukrywają twarze.